Публикатор
Historia Honoraty
Poznajcie Honoratę, absolwentkę Hufca Pracy w Słubicach. Dziewczynę, której życie nie rozpieszczało. Na dodatek musiała szybciej dorosnąć, ponieważ została mamą. Na szczęście Honorata jest bardzo upartą i rozsądną dziewczyną, której udało się pogodzić naukę i wychowywanie dziecka.
Zacznijmy od początku
Honorata trafiła do naszego Hufca z ogromnym bagażem życiowych doświadczeń. Doskonale pamiętamy trudne początki nawiązania z nią współpracy, ponieważ była osobą bardzo nieufną, co więcej – z negatywnym nastawieniem do świata oraz brakiem motywacji do ukończenia szkoły.
Z biegiem czasu udało nam się stopniowo zdobyć zaufanie Honoraty, dzięki czemu mogliśmy wspierać ją w trudnych momentach, a nasze relacje zaczęły się normować. Przez pewien czas wszystko układało się po myśli Honoraty. Była zadowolona z tego, że w końcu znalazła szkołę, w której dobrze się czuła, gdzie znalazła nowych znajomych oraz zyskała sympatię wśród wychowawców.
Być nastoletnią mamą…?
Kiedy Honorata była w II klasie gimnazjum okazało się, że jest w ciąży. To był szok dla wszystkich. Większość komentarzy, które dało się wtedy słyszeć, brzmiała: „nie poradzi sobie", „pewnie rzuci szkołę", itp. Jednak żadne z powyższych „przewidywań" się nie spełniło. Honorata, silna charakterem i zawzięta młoda dziewczyna, postanowiła udowodnić wszystkim, że bycie w ciąży nie przeszkodzi jej w realizacji życiowych planów. W szkole szła jak burza, zaskakiwała wszystkich wiedzą i przygotowaniem do zajęć. Wiedziała, że musi wszystko zaliczać na bieżąco, żeby po urodzeniu dziecka nie mieć zbyt wielu zaległości w nauce.
Kiedy urodził się jej synek – Krzyś, stała się najszczęśliwszą kobietą na świecie. Pomimo nieprzespanych nocy przyjeżdżała na zajęcia lekcyjne, ponieważ jej najważniejszym celem było ukończenie szkoły. Nie było jej łatwo. Pojawiały się momenty, w których dziecko zachorowało i musiała leżeć z nim w szpitalu. Jednak nawet w takich sytuacjach potrafiła wszystko tak zorganizować, żeby być w szkole i na bieżąco realizować program. Dzięki swojej determinacji i uporowi ukończyła gimnazjum w ramach OHP. Szczęśliwa i dumna absolwentka wraz z synkiem przyjechała na zakończenie roku szkolnego odebrać dyplom ukończenia szkoły.
Jak potoczą się dalsze losy Honoraty?
Obecnie jesteśmy w stałym kontakcie z Honoratą, która dzięki swej zaradności i uporowi nadal pnie się w górę. Z sukcesem ukończyła kurs na prawo jazdy kat. B i znalazła pracę w gastronomii.
Honorata jest wspaniałym przykładem bezgranicznej miłości młodej matki do swojego dziecka. Dziewczyny, której fakt posiadania dziecka nie przeszkodził w życiowych planach, lecz wręcz przeciwnie – zmotywował ją do działania. Marzeniem Honoraty jest rozpoczęcie w przyszłości nauki w szkole średniej, czego bardzo jej życzymy i trzymamy kciuki za powodzenie w jej dalszym życiu!
Autor: Monika Jasiniak – wychowawca ze Słubickiego Hufca Pracy
Zdjęcie: Honorata i jej synek Krzyś
Отображение сетевого контента
Zobacz również:
Zobacz również:
-
Jak znalazłam swoją życiową drogę?
14.01.2019
-
Jak wylądowałem na lotnisku…
02.01.2019
-
Co można osiągnąć dzięki pasji?
19.12.2018
-
Mogę wszystko! (Jeśli chcę!)
29.11.2018
-
Kucharz – mój zawód, moja pasja
28.09.2018
-
Mój sposób na nudę? Kulturystyka!
22.08.2018