Wydawca treści
Czy warto hobby przekuć w zawód?
2024-09-24
„Wybierz pracę, którą kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia” – te sformułowanie, wypowiedziane po raz pierwszy przez Konfucjusza, często przewija się w mediach społecznościowych, profilach motywacyjnych czy tekstach coachingowych, budując w nas poczucie, że tylko łącząc hobby z zawodem jesteśmy w stanie osiągnąć satysfakcję zawodową. Ile w tym prawdy?
Jest wśród nas grupa szczęśliwców, którzy od dziecka uprawiają jakiś sport, interesują się i zgłębiają konkretną dziedzinę, doskonalą do perfekcji wybraną przed laty umiejętność. Nie wyobrażają sobie robić w życiu cokolwiek innego. W ich przypadku sprawa jest prosta – hobby w sposób naturalny staje się zawodem, a przynajmniej jest jego nieodłączną częścią.
Co jeśli jednak nie jesteśmy modelowym przykładem? Mamy niepopularne zainteresowania, zmieniamy je co sezon albo nie mamy ich wcale?
Hobby a zainteresowania
Interesować się czymś możemy od czasu do czasu. Hobby uprawiamy regularnie. I jedno i drugie jest ważną wskazówką co do wyboru przyszłego zawodu. Jednakże nie powinno być jedyną. Czym innym jest bowiem pasja do sklejania samolotów, czym innym kolarstwo, krawiectwo czy kulinaria.
Niektórych pasji w zawód przekuć się nie da. Jeszcze inne są tak „niszowe”, że zapotrzebowanie lokalnego rynku pracy będzie rozbieżne z naszym zawodem. Przyjrzyjmy się zatem naszym zainteresowaniom „na chłodno” i skonfrontujmy je z sytuacją na rynku pracy, pamiętając, że nasze pasje bywają zmienne.
Zarobki
Choćbyśmy nie wiem jak zaklinali rzeczywistość – praca ma nam zapewnić przede wszystkim utrzymanie. I wiele dziedzin świetnie wpisujących się w kategorię „hobby”, nie jest w stanie długoterminowo być źródłem stałego dochodu. Nie bez znaczenia jest tu także miejsce, w którym żyjemy i chcemy pracować. Mieszkaniec nadmorskiej miejscowości zafascynowany windsurfingiem ma szansę zostać instruktorem tego sportu. Ślązak z taką samą pasją już niekoniecznie. Zainteresowania mogą być podbudową zawodu, ale nie muszą. Zawód i hobby mogą w naszym życiu funkcjonować równolegle, zapewniając realizację na obu polach.
Odpowiednie dopasowanie
Nie musimy jednak rezygnować z pracy marzeń, powiązanej z tym, co kochamy robić. Pasję do majsterkowania łatwo pogodzić ze stolarstwem czy mechaniką samochodową, rysowanie z grafiką komputerową, a zainteresowanie modą z fryzjerstwem czy krawiectwem. Umiejętności aktorskie wykorzystamy we wszystkich zawodach związanych z pracą z klientem. Budujmy zawód w oparciu o zainteresowania, ale nie oczekujmy, że będzie ich wierną kopią.
Warto mieć hobby i zainteresowania, a także zawód, który lubimy, na który jest zapotrzebowanie i który zapewni nam utrzymanie. I warto poszukać części wspólnej pomiędzy tymi płaszczyznami, nawet jeśli jest ona niewielka.
Autor: Joanna Filipkowska, Dyrektor CEiPM w Łomży
Źródła:
https://focus.pl
Widok zawartości stron
Zobacz również:
Zobacz również:
-
Eurodesk w OHP – twoje okno na świat
08.10.2024
-
Częsta zmiana pracy – za i przeciw
03.10.2024