Nietypowe szkoły świata - Artykuł

Szkoła dla czarodziejów

Nic dziwnego, że w czasach popularności przygód Harrego Pottera powstała szkoła dla czarodziejów. Mowa o Szarej Szkole Czarodziejstwa (Grey School of Wizardry) w Kalifornii. Założyciele otwarcie przyznają, że program nauczania był inspirowany Hogwartem. Wyobraźcie sobie szkołę, w której można nauczyć się wszystkiego o czarodziejach i czarach – wow!

Trochę jak u Flinstonów

W wiosce Miao w Guizhou (uboga prowincja Chin) do 2007 roku istniała szkoła, która mieściła się w jaskini! Oczywiście to brak funduszy sprawił, że wybrano taką lokalizację. Droga do szkoły i z powrotem zajmowała dzieciom aż 6 godzin dziennie! Między innymi z tego powodu to przedziwne miejsce w końcu zostało zamknięte.

A może by tak rzucić wszystko i zostać… syreną?

Jest taka opcja! W 2012 roku na Filipinach otworzono szkołę dla syren. Co robią tam uczniowie? Przywdziewają syreni ogon i uczą się nim odpowiednio manewrować oraz pływać przy jego pomocy. Zajęcia są na pewno niezwykle emocjonujące, bo odbywają się w wodach mórz, jezior i rzek. Podobno chętnych do syreniej szkoły jest wielu i nie są to tylko dziewczyny!

Jeśli nie syrena, to może elf?

Jeśli chcesz zgłębić tajemną wiedzę na temat tych czarodziejskich stworzeń, musisz udać się na Islandię. W Reykjaviku istnieje bowiem szkoła, w której edukacja oparta jest tylko i wyłącznie na wiedzy o elfach i innych baśniowych postaciach islandzkiego folkloru. Zajęcia trwają 5 godzin dziennie, można się więc domyślić, że uczniowie będą wyedukowani w temacie wzorowo!

Pływające szkoły

Nie wszystkie nietypowe szkoły na świecie związane są z dziwnymi zainteresowaniami. Powstanie niektórych podyktowane jest trudnymi warunkami, jakie panują w danym regionie. Tak było ze szkołami na łodzi, które funkcjonują w Bangladeszu. Miejsce to często zalewane jest ogromnymi powodziami, co uniemożliwia działanie normalnym szkołom. Radą na to okazały się pływające szkoły. Dzieci uczą się na łodziach zasilanych energią słoneczną, z dostępem do małej biblioteki i internetu.

Totalna wolność!

Szkoła bez ocen, egzaminów, programu nauczania, sprawdzania obecności… To nie sen, taka szkoła istnieje w Nowym Jorku. W Wolnej Szkole Brooklińskiej rządzą uczniowie – wybierają klasy, ustalają reguły, a nawet prowadzą lekcje! Kto jest chętny do takiej szkoły – ręka w górę!

Pęd ku nauce?

Były już szkoły na łodziach i w jaskini, teraz czas na szkoły w pociągach. Indie do dziś borykają się z problemem biednych, żebrzących dzieci. Część z nich błąka się po pociągach, prosząc o pieniądze lub jedzenie. Pewien nauczyciel, obserwując to przygnębiające zjawisko, postanowił temu zaradzić i wymyślił „pociągowy system nauczania”. Dzieci nie tylko uczą się w pociągach, ale także mają tam zapewnione jedzenie i dostęp do potrzebnych leków.

Szkolny niewypał

Na koniec nieco kuriozalny pomysł na stworzenie szkoły-schronu. W czasach Zimnej Wojny w Stanach Zjednoczonych (dokładnie w mieście Artesia w stanie Nowy Meksyk) powstała szkoła, będąca jednocześnie schronem przeciwatomowym! Mieściła się pod ziemią, a prowadziły do niej trzy wejścia zamykane osiemsetkilogramowymi drzwiami! Na wyposażeniu szkoły były m.in. prysznice odkażające. Szkoła okazała się jednak niewypałem i ze względu na wysokie koszty utrzymania została zamknięta w latach 90-tych XX wieku.

Ech, przy tak dziwnych szkołach, warto jednak docenić tradycyjną szkołę z klasami i nauką zwykłych przedmiotów!

Autor: Joanna Buharewicz

Źródła (dostęp: październik 2016):
https://parenting.pl/portal/poznaj-7-najbardziej-nietypowych-szkol-na-swiecie
http://innpoland.pl/123629,5-najdziwniejszych-szkol-swiata-w-jednej-z-nich-poczujesz-sie-jak-harry-potter