Wydawca treści Wydawca treści

Powrót

Moja praca jest moją pasją – wywiad z Olą

2022-10-11

Ola Korycka jest absolwentką 11-16 Hufca Pracy w Kwidzynie. Naukę w zawodzie kasjer-sprzedawca ukończyła dwa lata temu. Nasza absolwentka zawsze miała trzy pasje: stylizacja paznokci, obsługa klienta i praca z ludźmi. W życiu dorosłym postanowiła, że to ta pierwsza stanie się jej sposobem na życie i na zarabianie pieniędzy.

W związku z tym, Ola podjęła staż jako stylistka paznokci w jednym z kwidzyńskich salonów urody.

Zapraszam do przeczytania wywiadu z Olą.

 

Co cię pasjonuje w stylizacji paznokci?

Mogę śmiało powiedzieć, że od dziecka zwracałam uwagę na kolorowe paznokcie. Podobało mi się, że ładnie wyglądają, gdy są zadbane, pomalowane, mają wzorki itp. Swoich sił próbowałam na paznokciach mamy. Lubiłam w ten sposób spędzać czas, sprawiało mi to dużą przyjemność.

 

Kiedy pomyślałaś, że stylizacja paznokci jest tym, czym chciałabyś się zająć zawodowo?

Pracując jako kasjer-sprzedawca widziałam, że lubię pracę z ludźmi, ale w zupełnie innej formie. Popołudniami zapraszałam koleżanki i ćwiczyłam profesjonalne malowanie paznokci. Podobało mi się nie tylko ich malowanie, ale również zdobienie. Wtedy też pomyślałam, że to jest to, czym chciałabym się zajmować w przyszłości.

 

Czy trudno było znaleźć pracę bez wykształcenia w tym zawodzie?

Na początku było ciężko, bo mało kto na słowo chce uwierzyć, że posiadam umiejętności. Kilkukrotnie wyszłam z kwitkiem z niejednego salonu, w którym złożyłam CV. Dopiero pewnego dnia otrzymałam propozycje stażu jako stylistka paznokci w salonie kosmetycznym.

 

Czy korzystałaś z profesjonalnych szkoleń?

Podczas rozpoczęcia stażu na dobry start otrzymałam propozycję szkolenia wewnętrznego od pracodawcy, którą oczywiście przyjęłam. Dowiedziałam się więcej o stylizacji paznokci i pielęgnacji dłoni. W maju tego roku miałam również przyjemność uczestniczyć w szkoleniu stylizacji paznokci organizowanym przez Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży w Gdańsku. Kurs uzupełnił moją wiedzę w technikach zdobienia. Istotne było to, że po szkoleniu otrzymałam certyfikat, który stał się dodatkowym atutem w moim CV.

 

W jaki sposób chciałabyś promować swoje umiejętności?

Kiedy przekonałam się, że chcę pokazać to, co robię szerszemu gronu osób, założyłam Instagram i właśnie tam wrzucałam zdjęcia wykonanych prac. Kiedy rozpoczęłam staż w salonie kosmetycznym, najlepszą promocją moich umiejętności były zadowolone klientki, które wracały do mnie, a także polecały mnie swoim znajomym.

 

Czy marzy ci się otwarcie własnego salonu?

Tak, bardzo bym chciała dalej rozwijać się już na swoim. Jednak wiem, że otwarcie własnego salonu nie jest łatwe. Oprócz umiejętności, które mam, a także zadowolonych klientek, potrzeba zaplecza finansowego. Mimo to będę dążyła do tego, aby mój szyld „Ola Nails” zawisł nad lokalem, który będę mogła nazwać swoim salonem.

 

Czy jesteś zadowolona ze swojego wyboru?

Oczywiście, że jestem, nawet bardzo zadowolona. Robię coś, co jest nie tylko moją pracą, ale również pasją. Dużą satysfakcję sprawia mi to, kiedy widzę zadowolone klientki, które wracają i chcą abym to ja zajmowała się ich dłońmi. Wtedy myślę sobie, że cieszę się, że wybrałam właśnie ten zawód.

 

Historia Oli jest inspirująca i udowadnia, że warto podążać za marzeniami!

 

Wywiad i zdjęcia: Anna Flader, wychowawca 11-16 Hufiec Pracy w Kwidzynie


Widok zawartości stron Widok zawartości stron