Freestyle’owy chłopak - Artykuł

Freestyle football to nowa dziedzina sportu, którą interesuje się coraz więcej młodych ludzi. Wywodzi się z piłki nożnej i polega na wykonywaniu ewolucji żonglersko-cyrkowych.

Prolog

Dominik już w dzieciństwie interesował się piłką nożną. Podobnie, jak większość chłopców spędzał dużo wolnego czasu z rówieśnikami na osiedlowym boisku. Był również adeptem szkółki piłkarskiej MKS Pogoń Szczecin.

W wieku 15 lat, pod wpływem obejrzanych w Internecie filmików z udziałem Ronaldinho, słynnego brazylijskiego futbolisty, oraz Janusza Chomontka, wielokrotnego rekordzisty Księgi Guinnessa w podbijaniu różnych rodzajów piłek, podjął pierwsze próby freestyle’u. Mentorem Dominika w tej dziedzinie sportu jest pochodzący z Norwegii Erlend Fagerli, trzykrotny mistrz świata.

Jak mówi sam Dominik, początki nie były łatwe. Dzięki swoim cechom charakteru stopniowo przezwyciężał słabości. Wiele godzin poświęconych treningowi żonglerki piłkami zrobiło z niego wirtuoza w odbijaniu piłki różnymi częściami ciała.

Kontuzje

Podczas jednego z meczów piłki nożnej doznał urazu stawu skokowego. Uniemożliwiło mu to realizowanie planowanej kariery piłkarza zawodowego. Niefortunne zdarzenie spowodowało, że Dominik całą swoją energię skierował na doskonalenie trików z piłkami: Air, czyli podbijania piłki nogami, Upper – toczenia i przytrzymywania piłki na głowie, karku i klatce piersiowej. W następnej kolejności uczył się sztuczek wykonywanych na siedząco – Sit Down oraz zwodów i trików wykonywanych na ziemi – Ground.

Sukcesy

Pierwszy publiczny występ Dominika miał miejsce na zakończenie roku szkolnego w gimnazjum. W Szkole Branżowej I Stopnia WZDZ w Szczecinie kilkakrotnie prezentował swoje umiejętności, między innymi podczas organizowanych tam Dni Sportu. W ciągu ostatnich lat pokazał swoje wyćwiczone triki: na Szkolnym Festynie w Kijewie, na Pikniku z okazji Dnia Dziecka na Jasnych Błoniach w Szczecinie, na Bulwarach Szczecińskich i na Jarmarku Jakubowym.

Dominik może pochwalić się również epizodem trenerskim: pracował jako asystent w Klubie Sportowym Lwy Morskie w Szczecinie. Dzięki swoim nietuzinkowym uzdolnieniom i umiejętnościom został zaproszony przez firmę telefoniczną Vivo do teledysku „Jak mistrz” znanego stargardzkiego rapera o pseudonimie „Kubańczyk”, który już po czterech dniach od premiery zanotował ponad 500 000 wyświetleń na popularnym serwisie internetowym YouTube.

Przyszłość

Z przeprowadzonego wywiadu z naszym absolwentem Dominikiem wynika, że w najbliższym czasie będzie próbował swoich sił w otwartych Mistrzostwach Świata we Freestyle’u w czeskiej Pradze. Wysyła też zgłoszenia do różnych telewizyjnych programów rozrywkowych, na przykład do programu „Mam talent!”. Planuje też założenie szkółki freestyle’owej oraz zorganizowanie pierwszego turnieju w tej młodej dyscyplinie w stolicy Pomorza Zachodniego.

Epilog

Przykład Dominika Bartoszewicza może być inspiracją dla innych uczestników i absolwentów jednostek Ochotniczych Hufców Pracy. Dominik, jako klasyczny przykład samouka, dzięki swojej determinacji w dążeniu do zrealizowania marzeń potrafi z sukcesem połączyć obecnie wykonywaną pracę zawodową z pasją, jaką jest freestyle football. Udział w wielu wydarzeniach stanowi też dla niego dodatkowe źródło zarobkowania.

Autor: Anna Maciąg, starszy wychowawca z HP 16-5 w Szczecinie, Dariusz Mantur, starszy wychowawca z HP 16-5 w Szczecinie

Zdjęcia: archiwum Dominika Bartoszewicza