Wydawca treści Wydawca treści

Powrót

5 mitów o szkołach branżowych

2025-06-06

W 2017 roku szkoły branżowe zastąpiły wcześniejsze szkoły zawodowe. Pomimo reformy mit „zawodówki” ciągnie się za szkołami branżowymi do dziś. Jeśli ty też uważasz, że ten rodzaj szkoły jest „dla gorszych uczniów” – przeczytaj nasz tekst i zobacz, w co nie warto wierzyć, jeśli chodzi o naukę w szkole branżowej.

Mit 1: Szkoła dla słabszych uczniów

Zacznijmy od najbardziej popularnego stwierdzenia: „Uczyć się zawodu idą tylko słabsi uczniowie”. Ta opinia sięga jeszcze lat 90., kiedy wiele osób było przekonanych, że tylko wyższe wykształcenie gwarantuje sukces.

 

Tymczasem nie każdy musi zostać magistrem, a to, że wybierasz się do szkoły branżowej nie musi oznaczać, że jesteś gorszym uczniem. Mogą cię przecież interesować zupełnie inne tematy niż wiedza z przedmiotów ogólnych. Natomiast do osiągnięcia sukcesu i wykonywania dobrzej płatnej pracy wystarczą kwalifikacje zdobyte w szkole branżowej i rozwijanie ich na szkoleniach czy kursach.

 

Mit 2: Brak matury i możliwości dalszej edukacji

Ten mit bardzo łatwo obalić. Obecny system szkolnictwa zawodowego w Polsce umożliwia kontynuowanie nauki na różnych etapach – aż do studiów. Osoba, która ukończyła branżową szkołę I stopnia posiada wykształcenie zasadnicze branżowe i może kontynuować naukę w branżowej szkole II stopnia. Tam może uzyskać tytuł technika oraz zdać maturę i kontynuować naukę na studiach.

 

Po szkole branżowej I stopnia można także dokształcać się na kursach i szkoleniach, żeby szlifować swoje umiejętności zawodowe.

 

Mit 3: Słabe perspektywy

Kolejne błędne stwierdzenie na temat szkół branżowych, to: „Po takiej szkole ciężko znaleźć pracę”. Nic bardziej mylnego! Pracodawcy bardzo cenią wykwalifikowanych pracowników. Dualny system kształcenia w Polsce sprawia, że uczniowie szkół branżowych zdobywają doświadczenie i kształtują umiejętności dzięki praktykom u pracodawców. Historie uczestników OHP pokazują, że absolwenci szkół branżowych często dostają propozycje pracy właśnie od pracodawców, u których uczyli się zawodu.

 

Ponadto w ostatnich latach wykwalifikowani specjaliści są poszukiwani na rynku pracy. Wiele zawodów, których można nauczyć się w szkole branżowej, jest w deficycie.

 

Według „Barometru zawodów” zawody, które są nieprzerwanie w deficycie w ostatnich 5 latach, a których można nauczyć się w szkole branżowej, to m.in.:

  • dekarze,
  • elektrycy i elektromechanicy,
  • mechanicy pojazdów samochodowych,
  • murarze,
  • operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych.

Jeśli zastanawiasz się nad nauką konkretnego zawodu w szkole ponadpodstawowej, warto skorzystać z narzędzia, jakim jest „Barometr zawodów”. Dzięki niemu łatwiej wybrać przyszłościowy zawód, na który będzie zapotrzebowanie na rynku pracy.

 

Mit 4: Mało prestiżowe zawody

Kiedy myślimy o prestiżu zawodowym, przychodzą nam na myśl takie branże, jak medycyna czy prawo. Ciężko jednak porównywać zawody rzemieślnicze z medycznymi czy prawniczymi, a prestiż danego zawodu może objawiać się bardzo różnie. Szef kuchni w dobrej restauracji (który zaczynał swoją edukację od szkoły branżowej) z pewnością cieszy się szacunkiem klientów, a do jego prestiżowej restauracji mogą ustawiać się kolejki. Podobnie jak do cenionych stolarzy czy mechaników samochodowych.

 

Mit 5: Brak dobrych zarobków

Absolwenci szkół branżowych, którzy po zakończonej edukacji doskonalą swoje umiejętności zawodowe, mają szansę na naprawdę przyzwoite zarobki.

Przykład?

Zawód fryzjer. Kilka ofert z pierwszej strony wyszukiwań w popularnym serwisie z ofertami pracy:

  • Praca w salonie fryzjerskim w Warszawie, podany przedział zarobków: 5-20 tys.zł.
  • Praca jako fryzjer w studiu w Poznaniu: 5-14 tys. zł.
  • Katowice i oferta pracy dla fryzjera za 4-20 tys. zł.

 

Podobnie dobre oferty można znaleźć np. dla stolarza meblowego. Przykłady proponowanych wynagrodzeń z wyszukiwarki ofert pracy: Piastów - 5-11 tys. zł, Łódź - 6-8 tys. zł, Tychy - 7-10 zł.

 

Łatwo sprawdzić w ten sposób wiele innych zawodów, których można nauczyć się w szkole branżowej. Jedne będą naprawdę dobrze płatne, inne zapewnią wystarczające środki do życia. Warto pamiętać, że dobre zarobki przychodzą wraz ze staraniami i doświadczeniem (m.in. stąd wynikają widełki od-do w proponowanych w ofertach pracy zarobkach).

 

Zawody rzemieślnicze mają jeszcze jedną wielką zaletę. Mając konkretny fach w ręku można pomyśleć o założeniu własnej działalności gospodarczej, być swoim własnym szefem i wypracowywać zyski w zależności od poświęconego czasu i włożonej pracy oraz posiadanych kwalifikacji.

 

Szkolnictwo zawodowe od wielu lat zmaga się z niepochlebną opinią, pomimo tego, że absolwenci szkół branżowych to cenieni na rynku pracownicy. Zastanawiając się nad nauką w szkole branżowej, nie warto w wierzyć stereotypy. Lepiej rozważyć sprawę samodzielnie, skorzystać z możliwości jakie daje internet czy skonsultować się doradcą zawodowym, np. dostępnym w Ochotniczych Hufcach Pracy.

 

Autor: Joanna Buharewicz

 

Źródła:

https://zssio.com.pl/czy-zawodowka-to-wstyd-obalamy-mity-o-szkolach-zawodowych

https://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/1058909,co-to-jest-szkola-branzowa.html

https://www.barometrzawodow.pl

https://www.gov.pl/web/nauka/branzowa-szkola-ii-stopnia

https://stat.gov.pl/metainformacje/slownik-pojec/pojecia-stosowane-w-statystyce-publicznej/4013,pojecie.html

https://www.szkolyrzemiosla.tarnow.pl/szkolenie-dualne-pracownikow-mlodocianych/

Obwieszczenie Ministra Edukacji z dnia 19 marca 2024 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie ogólnych celów i zadań kształcenia w zawodach szkolnictwa branżowego oraz klasyfikacji zawodów szkolnictwa branżowego


Widok zawartości stron Widok zawartości stron