Zadziczacz, olfaktonik, trener robotów – świat zadziwiających zawodów przyszłości - Artykuł

Wielu z was z pewnością kojarzy serial animowany „Jetsonowie” (z tłumaczenia „Odrzutowcy”). Jest to najstarsza bajka o tematyce futurystycznej, która emitowana była w Polsce już w latach 60, a potem w latach 90, aż do 2014 roku na różnych kanałach TV.

Oglądając poczynania rodzinki Jetsonów, marzyliśmy o tym, żeby mieć latające buty, służącą, która jest robotem czy mieć możliwość korzystania z własnego hologramu. Jakby nie patrzeć - wszystkie z tych rzeczy są już dostępne! Może nie dla każdego, ale to tylko kwestia czasu.

Przyjrzyjmy się jednej z bohaterek tej bajki. Rosie, gosposia-robot, która nie tylko wykonuje zaprogramowane czynności, ale również doradza i ma uczucia. Kto by pomyślał, że coś takiego zaistnieje? I tutaj właśnie mam dla was pierwszą propozycję zawodu przyszłości, który macie możliwość wykonywać, oczywiście po ukończeniu odpowiedniej szkoły.

Trener robotów 

Na czym polega praca takiego trenera? Roboty pomagają ludziom w codziennym życiu, wykonując za nich różne męczące lub trudne zadania, opiekując się osobami starszymi i chorymi, a także wykonują prace, które do tej pory mogli wykonywać ręcznie tylko ludzie.

Jeżeli zdobędziesz wykształcenie inżynierskie i zdecydujesz się na taki zawód, do twoich zadań będzie należało uczenie konkretnego androida wykonywać zlecone zadania bez potrzeby stałej kontroli człowieka. Fascynujący świat jak z filmu „Terminator”.

Olfaktonik

Od jakiegoś czasu systematycznie wychodzą na rynek nowe konsole do gier posiadające coraz to więcej różnych funkcji, które mają za zadanie wirtualny świat zmienić w bardziej realny. Aby tak się stało, do pracy wkracza olfaktonik. Już za kilka lat na uczelniach wyższych będzie można wybrać taką właśnie specjalizację. Dzięki twojej pracy wirtualne światy jeszcze bardziej będą przypominać rzeczywistość. Osoby grające w gry, oglądające filmy, robiące zakupy lub po prostu surfujące w sieci, będą mogły odbierać cyfrowy świat także poprzez zmysł węchu.

Na początek wystarczy, że lubisz informatykę i jesteś w tym dobry. Nauczysz się projektować i programować dyfuzory, dzięki którym użytkownicy wirtualnego świata poczują zapachy jakie tylko zechcą.

Oczywiście zawodami przyszłości będą nie tylko profesje związane z komputerami, robotami i maszynami. Wszystkiego nie da się skomputeryzować i zautomatyzować.

Zadziczacz

Na całym świecie globalizacja, katastrofa klimatyczna, przeludnienie i rozwinięte nowoczesne budownictwo spowodowały, że zaczyna nam powoli brakować czystej wody i dobrej jakości powietrza. Te zagrożenia związane są z roślinami, a raczej ich brakiem. Zbyt mało mamy terenów zielonych w stosunku do zurbanizowanego i uprzemysłowionego obszaru.

I tutaj właśnie wkracza zadziczacz/zadziczaczka. Jest to nowy zawód przyszłości, którego zasadności nie trzeba udowadniać. Jeżeli zdecydujesz się być zadziczaczem, do twoich obowiązków będzie należało przywrócenie jak najbardziej naturalnego stanu obszarom zdegradowanym w wyniku działalności człowieka. Będziesz likwidował np. szkody pogórnicze po eksploatacji złóż minerałów, ropy czy gazu. Będziesz również przywracał naturze obszary, które człowiek zniszczył swoją obecnością, a potem się stamtąd wyniósł, np. poprzemysłowe kompleksy miejskie, z których ludzie wyprowadzili się po upadku fabryk.

Sadzenie drzew, krzewów i innych roślin w przypadku zadziczacza to czynności zbliżone do zawodu ogrodnika, ale do wykonywania tej pracy potrzebne będzie również odpowiednie wykształcenie. A miejsca gdzie będziesz pracował nie będą przypominały ogrodów i parków, a raczej postapokaliptyczą scenerię rodem z filmu „Mad Max” czy „Jestem legendą”.

Wybierając swoją ścieżkę, kariery warto pomyśleć nie tylko o zawodach pożądanych w tym momencie, ponieważ nasz świat zmienia się coraz szybciej i coraz trudniej jest nadążyć za potrzebami społeczeństwa.

Autor: Monika Staśkowiak – doradca zawodowy MCK w Inowrocławiu

Źródło:

https://mapakarier.org/paths?order=descending&sort=name&page=1&filter=futurejob dostęp: 07.04.2022