Wydawca treści Wydawca treści

Powrót

Freelancing – plusy i minusy

2018-10-17

Mam znajomych, którzy po wielu latach spokojnej i bezpiecznej pracy na etacie, postanowili zrezygnować z niej na rzecz zatrudnienia w charakterze tzw. freelancera. Co nimi kierowało? Czy było warto?

Nigdy nie kryłam swojego zdziwienia, gdy dowiadywałam się, że ktoś dobrowolnie rezygnuje z pracy w świetnie prosperującej firmie, o zatrudnieniu w której inni mogą tylko pomarzyć, a w dodatku pracując na intratnym stanowisku i zarabiając „dobre” pieniądze.

Mając okazję rozmowy z osobami, które „weszły” we freelancing, nie omieszkałam zapytać o motywy ich (zaskakujących dla mnie) wyborów. Zapytani podkreślali, że była to dla nich trudna decyzja, do której długo dojrzewali, pełni obaw, czy im się uda i czy poradzą sobie z konkurencją na rynku. Głównymi powodami, jakimi kierowali się  podczas rezygnacji z dotychczasowej „dobrej”  posady, były m.in. wypalenie zawodowe, nuda, rutyna, konfliktowy w obyciu szef, chęć wszechstronniejszego rozwoju i potrzeba samodzielnego decydowania o sobie.

Jakie zawody i jakie osoby najlepiej nadają się do freelancingu? 

Bez względu na to, jakimi pobudkami kierują się osoby zostające freelancerami, faktem jest, że freelancing cieszy się coraz większym zainteresowaniem i coraz więcej ludzi wybiera tę nowoczesną formę zatrudnienia. Z pewnością freelancerem można zostać w każdym wieku, w każdym momencie swojego życia. Zanim jednak postanowimy zostać sami sobie kapitanem, sterem i okrętem, musimy dokładnie zdefiniować, co chcemy robić.

We freelancingu najlepiej odnajdują się programiści, graficy, tłumacze, dziennikarze, fotografowie, copywriterzy, doradcy personalni, artyści  i inne profesje związane z wykonywaniem pracy twórczej.

Kluczowy jest też nasz charakter. Tylko osoby o silnym charakterze, zdecydowane, mocno zdyscyplinowane, posiadające wysoką umiejętność dobrej organizacji czasu, pozytywnie nastawione i zmotywowane, a także dbające o wszechstronny rozwój, odnajdą się w roli freelancera. A zatem freelancerka nie jest dla każdego i jak każdy inny sposób zarobkowania, posiada zarówno zalety, jak też wady oraz niedogodności. Miejmy również świadomość tego, że to, co dla jednego jest wadą, dla drugiego człowieka będzie zaletą – wszystko zależy od indywidualnego podejścia.

Nienormowany czas pracy i dobre zarobki? To nie takie proste…

Z pewnością największym plusem freelancerki jest to, że pracujesz kiedy i ile chcesz, a zarobione pieniądze są twoje. Brzmi to bajkowo, ale należą się tu słowa sprostowania. Rzeczywiście to ty decydujesz, ile i kiedy będziesz pracował. Czy pracować będziesz tylko w porze nocnej, czy tylko cztery dni w tygodniu, czy być może tylko cztery godziny dziennie i czy pracować będziesz podczas podróży pociągiem, czy na ławce, pilnując jednocześnie dziecka na placu zabaw? Nie obowiązują cię sztywne ramy czasowe, sam też ustalasz sobie wolne.

"W realu" niestety często pracuje się więcej niż 8 godzin dziennie. Wymaga to od nas ogromnej samodyscypliny, dyspozycyjności, a niekiedy zachowania zdrowego egoizmu – szczególnie,  gdy pracujemy w domu, które zastępuje nam biuro, gdzie dochodzą tzw. rozpraszacze w postaci hałasujących dzieci, szczekającego psa czy obowiązków domowych.

Jeśli zaś chodzi o zarobki, to z pewnością freelancing zapewnia nam zdecydowanie większy przychód niż praca na etacie. Należy jednak pamiętać, że nasze zarobki uzależnione są od ilości posiadanych zleceń, stałych klientów oraz od tego, jak wycenimy swoją pracę. Może zawsze zdarzyć się też miesiąc posuchy, gdy zarobek będzie znikomy.

Niezależność kontra bezpieczeństwo

Kolejnym plusem pracy freelancera jest to, że jest on niezależny, niczym nie ograniczony i może robić więcej niż pracownik etatowy. No i tu też kij ma dwa końce. Bo rzeczywiście tak jest, że jesteś niezależny i możesz więcej zarobić, ale musisz faktycznie pracować! Fakt, przynajmniej sam wybierasz, z kim chcesz współpracować i na jakich zasadach ma się to odbywać.

Stała, bezpieczna posada na etacie, to pewny i stały dochód, ale dużo niższy, bez gwarancji niezależności i swobody działania, jaką daje praca freelancera. Nie masz wpływu bowiem na wybór zleceń i klienta, którego praktycznie nawet nie widzisz.

Warto też pamiętać, że freelancer to w jednej osobie szef, księgowy, marketingowiec, kierowca, sprzątaczka, handlowiec, copywriter, grafik itd. – jednym słowem jest od wszystkiego. Musi być ciągle czujny i zabiegać o zlecenia klientów i pozyskiwać ich, gdzie tylko możliwe, aby utrzymać się na rynku. Tu pojawiają się obawy, że można nie zdobyć kolejnych projektów i co wtedy? Poza tym nawet jak zdobędziemy zlecenie, wykonamy pracę, to może pojawić się problem opłacenia faktury i długiego czekania na zarobione pieniądze.

Freelancer sam musi opłacać podatki, co jest ogromnie bolesne – szczególnie, gdy widzi, ile pieniędzy musi na to wydać. Ale z drugiej strony pracuje na siebie i za większe stawki, jeśli je sobie oczywiście wcześniej wynegocjuje. Wiele zakupów też może wliczyć w koszty, np. nowy komputer, oprogramowanie, ale pamiętając, że nowego sprzętu nie kupuje się co miesiąc.

Co jeszcze na minus, a co na plus?

Minusem pracy wolnego strzelca jest to, iż nie ma dodatków służbowych, takich jak komórka, służbowy samochód, prywatna opieka medyczna, karnet na siłownię czy basen. Chociaż i tutaj wszystko jest względne, bo dobrze prosperujący freelancer spokojnie może sobie na to pozwolić.

Kolejnym minusem tej formy zatrudnienia jest brak płatnego urlopu czy wynagrodzenia chorobowego. Ta kwestia również jest dyskusyjna, gdyż freelancer może pozwolić sobie na niezapomniany urlop, kiedy tylko wygospodaruje sobie na to czas, wciąż utrzymując kontakty z klientami. Przecież ta praca nie wymaga biura i często można wykonać zlecenie, będąc na drugim końcu świata.

Zarzuca się freelancerom, że nie mają stałego, bezpośredniego kontaktu z ludźmi, brak im mobilizacji do dbania o wygląd zewnętrzny, skoro przez cały dzień siedzą przed laptopem w domu. Z drugiej strony ta forma zatrudnienia daje ogromną możliwość np. matkom, które mogą w ten sposób zapewnić opiekę dzieciom bez konieczności opłacania kosztownej niańki czy przedszkola. Freelancerzy mogą wygospodarować więcej czasu na budowanie głębszych relacji z rodziną czy zajęcie się domem bez tracenia czasu na dojazdy do pracy.

Czy warto? To indywidualna decyzja.

Blasków i cieni pracy freelancera jest z pewnością znacznie więcej, ja starałam się przytoczyć te najbardziej uniwersalne. Wiem jedno, moi znajomi, którzy zdecydowali się zrezygnować z pracy w firmach i rozpoczęli swoją przygodę z freelancingiem, pomimo wielu różnych momentów zwątpienia, zawirowań, ogromnej konkurencji na rynku, nie myślą o powrocie na etat.

Freelancing to nowa, coraz bardziej popularna forma zatrudnienia, która jest odpowiedzią na szybkie zamiany,  jakie zachodzą w naszym otoczeniu, a my musimy za nimi nadążać, aby nie zostać w tyle. Freelancerzy coraz częściej oferują klientom kilka usług na raz, a ich wielowymiarowość jest gwarantem uzyskania finansowej wolności i życia o jakim marzyli.

Tekst: Aneta Palka, pośrednik pracy z Młodzieżowego Centrum Kariery w Lubaniu

Źródła:

www.aplikuj.pl/porady-dla-pracowników/24/freelacer-zalety

www.freelancerzy.pl/plusy-i-minusy-pracy-w-domu

https://kidaj.ad3.eu/zalety_i_wady_bycia_freelancerem.html

https://polki.pl/praca-i-finanse/praca,wady-i-zalety-bycia-freelancerem

www.nafrondzie.pl/praca-jako-freelancer-4-zalety-4-wady


Widok zawartości stron Widok zawartości stron