Wydawca treści
Mieć konkretny zawód – to się opłaca
2023-07-18
Wielu młodych ludzi kończących szkołę podstawową często boryka się z dylematami dotyczącymi wyboru szkoły czy zawodu. Taką niezdecydowaną osobą byłam również ja.
Właśnie kończyłam ósmą klasę szkoły podstawowej i zupełnie nie wiedziałam, co dalej. Nie mogłam się zdecydować, do której szkoły złożyć podanie, jaki zawód wybrać i co mnie interesuje. Najbliżsi tłumaczyli, że wyboru dotyczącego dalszego kształcenia muszę dokonać sama.
Większość moich koleżanek i kolegów wybierała się do liceum ogólnokształcącego lub technikum. Na lekcjach wychowawczych były prowadzone rozmowy na temat wyboru szkoły, jednakże ja w dalszym ciągu nie miałam pomysłu na siebie. Po wielogodzinnych rozważaniach miałam ambitny plan na swoją przyszłość – zdecydowałam, że będę edukować się małymi krokami. Złożę podanie do branżowej szkoły I stopnia, później szkoła średnia, a po maturze może wyższa uczelnia.
W dzienniku elektronicznym naszej klasy ukazała się informacja Hufca Pracy 15-18 w Turku „Jeżeli nie możesz dokonać wyboru w sprawie zawodu, zgłoś się do nas!”, zamieszczony był również adres i telefon.
Postanowiłam skorzystać z tej oferty. Wraz z rodzicem udałam się pod wskazany adres. Wychowawcy Hufca Pracy w Turku zaprezentowali mi ofertę edukacyjną oraz całą gamę korzyści płynących z przynależności do jednostki. Rozmowa z doradcą zawodowym i przeprowadzony test moich umiejętności i kompetencji pomógł w wyborze zawodu. Okazało się, że mój charakter i zdolności komunikacyjne wskazują, że mam wszelkie predyspozycje, żebym została sprzedawcą. Super! Pomyślałam: „Dlaczego nie?”
Pozostał wybór zakładu, w którym odbywałabym praktykę, ucząc się zawodu. Swoją pomoc okazała mi kadra jednostki, proponując zakład pracy, znajdujący się najbliżej mojego miejsca zamieszkania.
Obecnie jestem już w klasie III, kończę pierwszy etap mojego planu. Mój wybór zawodu okazał się trafny. Pracodawca jest zadowolony z mojej pracy, już zaproponował mi dalsze zatrudnienie i atrakcyjne warunki pracy.
Uważam, że zawód sprzedawcy jest ciekawy, daje możliwość zatrudnienia w sklepach, marketach, hurtowniach oraz butikach. Można również prowadzić własną działalność gospodarczą. Mam konkretny zawód, który pozwala mi na niezależność finansową, czuję się samodzielna, co podnosi moje poczucie własnej wartości. Bezpośrednia praca z klientem daje mi ogromną satysfakcję. Myślę, że stałam się bardziej wyrozumiała, empatyczna i obowiązkowa.
Przez okres trzech lat na zajęciach praktycznych zostałam dobrze przygotowana do tego zawodu, niestraszna jest mi obsługa kasy fiskalnej oraz wypisywanie faktur. Potrafię z łatwością nawiązać kontakt z klientem.
Bardzo się cieszę, że trafiłam do Ochotniczych Hufców Pracy. Otrzymałam od wychowawców dużo wsparcia, czułam się „zaopiekowana” przez nich. W każdej sytuacji mogłam liczyć na ich pomoc. Dobrze, że są takie instytucje, które pomagają młodzieży w wyborze ich ścieżki edukacyjnej i zawodowej, niejednokrotnie są to wybory na całe życie.
Artykuł został napisany w oparciu o rozmowę z tegoroczną absolwentką Wiktorią Peter, która zdecydowała się opowiedzieć o swoim zawodzie i przygodzie z OHP.
Autor: Ewa Jakubowska
Widok zawartości stron
Zobacz również:
Zobacz również:
-
Wymarzone fryzjerstwo – historia Norberta
15.10.2024
-
Filip – portret młodego działacza
19.09.2024
-
Zawód kucharz – moja pasja
06.08.2024
-
Barber to ja – wywiad z absolwentem
23.05.2024