Wydawca treści Wydawca treści

Powrót

Aniela - kobieta wielu pasji

2025-07-04

Aniela od niedawna ma osiemnaście lat. Na co dzień uczy się w szkole branżowej I stopnia w Koninie w zawodzie mechanik pojazdów samochodowych. Jako uczestniczka Hufca Pracy w Koninie dała się poznać jako osoba nietuzinkowa i pełna pasji. Zapraszamy na wywiad z Anielą.

Niezwykle spokojna i delikatna z natury, kryje w sobie niezwykłą siłę i determinację. Jeśli się czegoś podejmuje, robi to pełna zaangażowania. Jej wyjątkowość przyciąga uwagę innych osób. Można z nią rozmawiać na każdy temat, a Aniela zaskakuje dojrzałością i opanowaniem.

 

Gdy chciałam z nią porozmawiać o jej pasjach, okazało się, że ma tak zaplanowany dzień, że trudno było nam się spotkać, więc rozmowa odbywała się na raty. Szczęśliwie znalazła swój finał, dzięki temu mogę przedstawić Anielę Walczak – kobietę wielu pasji.

 

„Kobieta wielu pasji” – czy taką się czujesz?

 

Zdecydowanie tak. Mam wiele zainteresowań i każde z nich wnosi coś innego do mojego życia. Czuję, że dzięki nim się rozwijam i nigdy nie stoję w miejscu. Lubię, gdy się coś dzieje, dlatego planuję dzień tak, by nie było próżni.

 

Na pewno każdy pyta cię o to samo, nie będę więc wyjątkiem. Skąd się zrodził pomysł na naukę w zawodzie mechanik pojazdów samochodowych?

 

Pomysł zrodził się z ciekawości i chęci przełamania stereotypów. Od zawsze lubiłam wiedzieć, jak coś działa, a samochody fascynowały mnie nie tylko z zewnątrz.

 

Mechanika to nie jedyne, czym się interesujesz. Proszę, opowiedz o innych twoich pasjach.

 

Zgadza się! Poza mechaniką moją wielką pasją jest muzyka. Gram na flecie poprzecznym, gitarze i pianinie. Aktualnie rozwijam swoje umiejętności, grając na flecie poprzecznym w orkiestrze dętej Ochotniczej Straży Pożarnej Kawnice.

 

Lubię działać, tworzyć, pomagać innym, dlatego też należę do Ochotniczej Straży Pożarnej Grąblin. Niedawno skończyłam osiemnaście lat, więc przede mną szkolenie, a po nim będę mogła uczestniczyć w akcjach ratowniczych.

 

Jak wspomniałaś, grasz też na pianinie i gitarze. Ukończyłaś Państwową Szkołę Muzyczną im. Ignacego Jana Paderewskiego w Koninie i…?

 

I była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. To tam zrodziła się moja miłość do muzyki. Po ukończeniu szkoły nadal rozwijam się muzycznie. Tam uczyłam się gry na flecie poprzecznym i pianinie, a teraz sama nauczyłam się gry na gitarze klasycznej. Przez przynależność do orkiestry dętej w Kawnicach występuję przy różnych okazjach
i uroczystościach.

 

Muzyka jest bardzo obecna w twoim życiu.

 

Tak! Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Nawet jeśli nie zajmuję się nią zawodowo, towarzyszy mi na co dzień. Jest odskocznią, sposobem wyrażenia emocji, formą relaksu.

 

Wygrałaś Przegląd Twórczości Artystycznej Młodzieży OHP, występowałaś w programie TVP3 „TalentASY”. Proszę, powiedz więcej o tych doświadczeniach?

 

To były niesamowite przeżycia. Wygrana w przeglądzie dodała mi odwagi, a występ w telewizji pozwolił uwierzyć, że realizując swoje pasje, mogę dotrzeć do szerszego grona. To też pokazało mi, że warto dzielić się tym, co się kocha.

 

Należysz również do MDP w OSP KSRG Grąblin. Czy brałaś udział w jakiś akcjach pożarniczych?

 

Jestem teraz na etapie przejścia z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej na czynnego druha OSP. W tym roku planuję przejść kursy niezbędne do wyjazdów i uczestnictwa w akcjach ratowniczych.

 

Muzyka, mechanika, straż pożarna… Czy czujesz się spełniona w tych pasjach?

 

Tak, choć wiem, że to dopiero początek mojej drogi. Spełnienie daje mi właśnie różnorodność. Możliwość realizowania się w różnych dziedzinach daje mi ogromną satysfakcję i motywację do dalszego działania. To takie moje motory napędowe, które mnie napędzają i z których czerpię radość życia.

 

Pasja rodzi pasję. Miłość do samochodów sprawiła, że nie tylko uczę się zawodu mechanik pojazdów samochodowych. Ostatnio zrodziła się kolejna: organizuję spoty street rebels. Zajmuję się tym z moim narzeczonym, który tak jak ja interesuje się muzyką – rapuje.

 

Jak myślisz, czy każda z tych pasji będzie w twoim życiu równie ważna w przyszłości?

 

To na pewno będzie się zmieniać w zależności od etapu życia, wieku. Może któraś z pasji stanie się pracą, a inne pozostaną hobby. Jednak nie wyobrażam sobie całkowitej rezygnacji
z którejkolwiek z nich.

 

Wielu mówi, że zrobi coś, ale nie ma na to czasu. Ilość twoich zainteresowań wskazuje, że dla ciebie to powiedzenie jest obce. Jak wygląda twój dzień?

 

Każdy dzień planuję z wyprzedzeniem. Staram się mądrze gospodarować czasem,
nie marnować go. Oczywiście są chwile zmęczenia, ale satysfakcja z realizacji pasji daje energię. Klucz to dobra organizacja i rezygnacja z rzeczy, które nie wnoszą nic wartościowego.

 

Które cechy, twoim zdaniem, pomagają w realizowaniu siebie?

 

Na pewno determinacja, ciekawość świata, otwartość na nowe doświadczenia i umiejętność zarządzania czasem. Ważne jest też, by nie bać się porażek – to one uczą najwięcej.

 

Co byś powiedziała tym, którzy wciąż się tłumaczą, że nie mają czasu na pasje, że nic ich nie interesuje?

 

Że czas to coś, co można znaleźć. Czasami trzeba zacząć od małych kroków, spróbować czegoś nowego, pozwolić sobie na eksperymenty. Pasji się nie „ma”, pasje się odkrywa. Trzeba tylko dać sobie szansę.

 

To, co powiedziałaś, świadczy o niezwykłej dojrzałości, którą nie potrafiłby się wykazać niejeden dorosły. Ta rozmowa była dla mnie pouczającą i zarazem fantastyczną lekcją. Tak, tak, starsi też mogą się czegoś nauczyć od młodszych! Dziękuję ci za poświęcony czas. Życzę ci nieustannego życia pasją i z pasją, a w zasadzie pasjami i z pasjami.

 

Wywiad z Anielą Walczak, uczestniczką Hufca Pracy w Koninie, przeprowadziła Anna Nowakowska-Pytlak

 

 


Widok zawartości stron Widok zawartości stron