Wydawca treści Wydawca treści

Powrót

Jak wygląda staż zawodowy w Hiszpanii?

2022-06-01

Uczestniczki projektu „Z europejskimi kompetencjami na rynek pracy” organizowanego przez Opolską Komendę Wojewódzką opowiadają, jak wygląda dzień z życia w czasie stażu zawodowego w Hiszpanii. Chcecie wiedzieć? Więc vayamos compañeros!

Polska. Dzień praktyk. Nie dość, że zaspałaś, to jeszcze wstałaś lewą nogą. Stoisz na przystanku. Autobus przyjeżdża spóźniony, a ty w myślach obdarzasz kierowcę stosownymi epitetami. Oddychaj… Raz… dwa... trzy… Despacito… Zdyszana wpadasz do salonu. Nie ma jeszcze klientki…. Sapiesz ze złości… Oddychasz… Raz... dwa… trzy… Powoli… Tranquilo. Nie wiesz jeszcze, co cię czeka w Sewilli. 

 

Podróż samolotem

Nigdy nie latałam. Boję się spojrzeć w okno. Powoli strach mija, zamieniając się w fascynację tym, co widzę pod skrzydłami samolotu. Skłębiona wata z chmur, zjawiskowe promienie słońca i góry wyglądające jak spieczona skórka chleba.

 

Droga do Sewilli, gdzie będę odbywać staż zawodowy, jest słoneczna i pełna zapachów. Patrzę przez okno i widzę zupełnie inną przyrodę niż w Polsce. U nas klony, a tam drzewka pomarańczowe. Coś niesamowitego. Pomarańcze na wyciągnięcie dłoni. Jeśli ktoś bardzo się uprze, to można ich kosztować, ale uprzedzam, że są baaardzo kwaśne, ponieważ to odmiana ozdobna.

 

Spotkanie z koordynatorem Euromind to miły początek przygody ze stażem

Czuję, że będziemy pod dobrą opieką, choć mam obawy, jak będzie z komunikacją w pracy oraz życiu codziennym. Zajęcia hiszpańskiego były super, ale pojawia się pewna blokada przed mówieniem. Pani Iza, bo tak ma na imię nasz tutor, stara się wyjaśnić wszystko w sposób zrozumiały. Z każdą minutą moje obawy, czy dobrze zrobiłam wyjeżdżając na staż, maleją.
 

A może będzie naprawdę fajnie?

Trzeba, abyście sobie uświadomili, że miesiąc żyjecie pod jednym dachem z grupką nastolatków i dwoma opiekunami. Każdy z nas ma gorsze i lepsze dni, które najbardziej widać podczas wspólnego życia. Kilkanaście osób to różne osobowości, z którymi spędzasz czas, dzielisz posiłki, które widzą twoje smutki i radości. Czy to się udaje? Tak, moi drodzy.

 

Otwartość

Jeżeli jesteś otwarty, bezpośredni, choć odrobinę asertywny i szczery – to musi się udać. Godziny wyjścia na praktyki są różne. Od  8 rano do 9 spotykamy się przy wspólnym stole. Jemy śniadanie, pijemy kawę, życzymy sobie miłego dnia i rozchodzimy na praktyki. Przystanek autobusowy. Gdzie rozkład jazdy? Nie ma. Jak to? Każdy przystanek ma swój numer, który wyszukujemy poprzez aplikację Tussam i dzięki temu wiemy, za ile minut przyjedzie autobus. Ale żeby się zatrzymał, trzeba dać znać ręką kierowcy. Dlaczego tylko przednie drzwi są otwarte? Wchodzi się pierwszymi drzwiami i odbija kartę autobusową. Proste? Dzięki temu nie ma kontrolerów w autobusach, a ty nie zapomnisz o skasowaniu biletu. Inaczej nie pojedziesz.

 

Samodzielność

Sama w wielkim mieście? To nie tytuł filmu, to twoja rzeczywistość. Nie jesteś sama, bo masz opiekunów, ale poruszasz się samodzielnie. Telefon, język i wskazówki tutora są twoim przewodnikiem. Czy chcesz, czy nie chcesz, musisz zacząć mówić. Hiszpańskie lub angielskie słówka to niezbędna pomoc, ale przełamują wszelkie bariery.

 

Praktyka

Najważniejsze pierwsze wrażenie. Uśmiech na pierwszym miejscu i twoje umiejętności. Na pewno je posiadasz. Nie bój się nowych wyzwań. Cały czas pytaj, co masz robić. Obserwuj,  bądź otwarty na ludzi i nowe umiejętności. Pracuj tak dobrze, jak potrafisz. A praca? Toczy się wolniej i spokojniej. Każdym klientem trzeba się zaopiekować. Dla klientek nie ma problemu siedzieć z wałkami w czasie, kiedy pani fryzjerka „skoczyła” do sklepu w pobliżu. Komunikacja językowa nie stanowi problemu.

 

Życie codzienne

Hiszpańskie życie toczy się wolniej. Jest czas na pracę, rozrywkę i spotkania z przyjaciółmi. Podstawą życia są relacje międzyludzkie. Przed pracą kawa w pobliskiej kafejce. Pora obiadowa to 14.30-6.30 i słynna sjesta, kiedy przerywa się pracę, uliczki cichną, zamykają się sklepiki i wszyscy oddają się odpoczynkowi. Wieczorem spotkania z przyjaciółmi i znajomymi ciągnące się do późnej nocy. Kiedy się z kimś zaprzyjaźnisz, to normą jest powitanie całusem w policzek i nie ma to żadnych podtekstów. Często możesz usłyszeć o sobie guapa, hermosa – znaczy piękna. Hiszpanie potrafią prawić komplementy.

 

Czy było warto?

Jak najbardziej. Mimo początkowych obaw, to był cudowny miesiąc. Nie da się tego opisać w kilku zdaniach. Zagraniczny staż zawodowy to bardzo cenne doświadczenie nie tylko  zawodowe, ale także życiowe. To nowe kompetencje zawodowe i społeczne oraz pewnego rodzaju przygoda, która być może więcej się nie powtórzy. Inne spojrzenie na życie, pracę, wielokulturowość, smaki, zapachy, a przede wszystkim wspomnienia, które zostaną z tobą na zawsze.

 

Autorzy:

Uczestniczki projektu „Z europejskimi kompetencjami na rynek pracy”: Daria Niemiec, Małgorzata Gladis

Wychowawca: Robert Mielcarek

 

Zdjęcie poglądowe (PantherMedia)


Widok zawartości stron Widok zawartości stron