Pasja uczestniczki Hufca Pracy w Gdyni - Artykuł

Weronika potrafi także samodzielnie wykonać podobne modele. W związku z jej zainteresowaniami powstał poniższy wywiad.

Od kiedy malujesz figurki?

Od około 3-4 lat.

Skąd wziął się pomysł na twoje hobby?

Wszystko zaczęło się od kompletu figurek, które dostałam od swojego taty. Były białe i pomyślałam, że dobrze byłoby je upiększyć.

Czy tata pomagał ci w ich malowaniu?

Tak, ale tylko początkowo. Tata odradził mi używanie farb dołączonych do figurek. Zamiast tego polecił, bym do tego celu wykorzystała farby, które służą do malowania modeli. Nauczył mnie również podstaw malowania.

Skąd ta wiedza u twojego taty? Czy ma podobne zainteresowania?

Mój tata hobbystycznie składa modele wojenne, np. samolotów, czołgów. Robi to od dzieciństwa.

Super! Wróćmy jednak do głównego bohatera naszej rozmowy, czyli ciebie. Czyli tylko malujesz gotowe figurki?

Nie tylko. Często dorabiam im ogony. Uważam, że te, które mają, są za mało bujne. Ja po prostu podkreślam ich urodę.

W jaki sposób ,,doczepiasz” im ogony?

Dorabiam je lub tworzę na nowo z białej masy modelarskiej, a później je maluję. Czasami przyozdabiam je dodatkowo brokatem.

A z czego wykonane są figurki, które malujesz?

Z plastiku, są całe białe.

Gdzie je można kupić?

W ,,chińskich” sklepach. Można je kupić pojedynczo lub w opakowaniach po kilka sztuk.

A z czego zrobione są modele, które sama wykonujesz?

Rzeźbię je z białej masy modelarskiej. Do ich budowy wykorzystuję również elastyczne druciki, które stanowią szkielet figurki.

Ile zajmuje ci stworzenie nowej figurki?

To zależy od modelu, na ile jest duży i skomplikowany. Wykonanie samej formy z masy modelarskiej zajmuje kilka godzin. Jeden dzień pozostawiam na schnięcie – od tego zależy, czy farba się utrzyma. Kilka godzin lub dłużej zajmuje samo malowanie. Wszystko zależy od zastosowanej techniki, np. samo cieniowanie trwa kilka dni. Najkrócej wykonanie figurki zajmuje mi 1-2 dni.

Ile czasu zajęło ci pomalowanie tego psa?

2 dni.

Figurki pomalowane przez Weronikę

Co służy ci za model podczas tworzenia figurek?

Głównie wykonuję figurki zwierząt. Tworzę je z pamięci lub na podstawie zdjęć, czasem kopiuję firmowe figurki, które mam w swoim domu.

Dużo masz takich figurek w swojej kolekcji?

Tak, zbieram je. Figurki zwierząt wykonuje np. firma Schleich.

A czy ty chciałabyś kiedyś sprzedawać wykonane przez siebie figurki?

Jasne.

Ile kosztowałaby taka własnoręcznie wykonana przez ciebie figurka?

To zależy od nakładu czasu pracy, rozmiaru figurki, ale myślę, że około 20-30 zł za model.

Na co przeznaczyłabyś środki uzyskane z ich sprzedaży?

Za uzyskane w ten sposób pieniądze kupiłabym iPada. Jest mi potrzebny do tworzenia grafiki komputerowej.

To twoja kolejna pasja? Czym jeszcze wobec tego się zajmujesz?

Tworzę muzykę.

W jaki sposób? Opowiedz mi o tym.

Czasami gram sobie w domu na gitarze lub keyboardzie. Improwizuję, staram się wprowadzić
w odpowiedni nastrój. Gdy mi się to uda, do powstałej melodii układam tekst.

Co ci daje tworzenie – malowanie figurek i tworzenie muzyki?

Tworzenie i malowanie mnie relaksuje. Natomiast tworzenie muzyki pozwala mi dać upust emocjom, które odczuwam i pomaga je wyrazić.

Ulubiona figurka Weroniki

Masz wiele talentów. Czy myślałaś o tym, by w przyszłości zawodowo zajmować się sztuką?

Idealnym rozwiązaniem byłoby wykorzystanie moich zainteresowań w celach zarobkowych. Mogłabym tworzyć muzykę, robić grafikę i dalej tworzyć figurki. W najgorszym wypadku stanowiłoby to moje dodatkowe źródło dochodu.

A czy wiedza uzyskana w szkole branżowej mogłaby ci w tym pomóc?

Tak, myślę, że zawód sprzedawcy pomoże mi się zareklamować.

Co chciałabyś robić po skończeniu szkoły branżowej?

Na pewno muszę jeszcze dokładnie przemyśleć moje plany. Wiem jednak, że chciałabym się dalej uczyć, zrobić maturę…

A studia?

Chciałabym studiować kierunek związany z grafiką komputerową.

I tego ci życzę: byś spełniała swoje marzenia. Dziękuję za rozmowę.

Również dziękuję, do zobaczenia.

Rozmawiała: Joanna Lezner – wychowawca w 11-12 HP w Gdyni

Zdjęcia: Joanna Lezner, Weronika Czarnecka – uczestniczka 11-12 HP w Gdyni