Wydawca treści
Wymarzone fryzjerstwo – historia Norberta
O tym, że narzędziem jego pracy będą nożyczki, Norbert Wyrozumski wiedział od dzieciństwa. Ciężko pracował, aby to marzenie spełnić. Zapraszamy do poznania jego historii.
Dlaczego fryzjerstwo?
Praca w zawodzie fryzjera od dziecka była marzeniem Norberta. Czesał, obcinał, modelował. Jak sam mówi: "Fryzjerstwem zajmuję się od zawsze. Mając 3 lata, obcinałem włosy lalkom kuzynek. Mając dziesięć lat, modelowałem włosy braci.” To wtedy ujawniło się jego zainteresowanie fryzjerstwem, chociaż nikt nie brał go na poważnie. A na pewno nie rodzice, choć mama Norberta jest z zawodu fryzjerką. W szkole podstawowej na jednej z lekcji pedagog zapytała: „Kim będziesz w przyszłości?”, bez wahania odpowiedział: „Fryzjerem!”
Szkoła
Absolwent 13-2 Ośrodka Szkolenia i Wychowania w Jędrzejowie uczył się w Zasadniczej Szkole Zawodowej w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Jędrzejowie. Praktyczną naukę zawodu odbywał w salonie fryzjerskim ,,Hollywood’’ pod opieką pani Beaty Gembosz. Swoje kwalifikacje zawodowe potwierdził, przystępując do egzaminu zawodowego w kieleckim Cechu Rzemiosł Różnych, dzięki czemu zdobył tytuł czeladnika.
Cała jego zawodowa edukacja upływała na doskonaleniu i zdobywaniu nowych umiejętności fryzjerskich. Brał udział w szkoleniach, pokazach, konkursach. Dla swoich koleżanek ze szkoły organizował Fryzjerski Dzień Kobiet.
Po szkole
Po ukończeniu szkoły Norbert zdobywał umiejętności w kilku zakładach fryzjerskich. Zrobił kurs barbera. Dużo się uczył. Jak sam podkreśla: „Doświadczenie trzeba zdobywać cały czas”, dlatego uczestniczy w szkoleniach i pokazach organizowanych przez autorytety w dziedzinie fryzjerstwa. Obserwuje influencerów, podpatruje trendy, które promują. Sam szuka inspiracji na ciekawe cięcia, koloryzację, upięcia. Jako osoba, której nie brak uporu i determinacji oraz która nie boi się ryzykować, odważnie dążył do spełnienia marzenia i otwarcia swojego salonu fryzjerskiego.
Salon RoyalCut Barbershop
Pomysł otwarcia salonu kiełkował w jego głowie powoli. Norbert doskonalił go i urządzał w myślach: „Chciałem, żeby to było wyjątkowe miejsce, inne, wyróżniające się, z dobrą energią, która działa na ludzi, aby klienci, którzy tu będą przychodzić, czuli się zrelaksowani, byli zadowoleni. Dziś mężczyźni przychodzą do salonu nie tylko zrobić sobie modną fryzurę, ale także przystrzyc wąsy, zrobić profesjonalną pielęgnację brody. Postanowiłem, że będzie to salon męski połączony z usługami barbera.”
W końcu nadszedł dzień, gdy poczuł, że jest gotowy do prowadzenia własnej działalności. Wybór miejsca padł na rodzinne strony i salon powstał w Jędrzejowie. W jego otwarcie zainwestował swoje oszczędności. Dodatkowe środki pozyskał z dotacji Europejskich Funduszy Społecznych.
Norbert swoją pracę traktuje nie tylko jako sposób na życie, ale przede wszystkim jako wielką pasję. Podkreśla, że „każda dobra recenzja, zadowolenie i uśmiech na twarzy klienta uskrzydlają oraz utwierdzają w przekonaniu, że jestem odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu.”
Dba o zrozumienie prawdziwych potrzeb klienta i wykreowanie fryzury, która nie tylko spełni oczekiwania, ale także będzie praktyczna na co dzień. Swoją pracę wykonuje z prawdziwą przyjemnością i zaangażowaniem, a stałe powroty zadowolonych klientów są dla niego największą satysfakcją i nagrodą.
Autor: Iwona Chojnacka
Zdjęcia: archiwum absolwenta, Magdalena Suszalska-Świeca
Widok zawartości stron
Zobacz również:
Zobacz również:
-
Wymarzone fryzjerstwo – historia Norberta
15.10.2024
-
Filip – portret młodego działacza
19.09.2024
-
Zawód kucharz – moja pasja
06.08.2024
-
Barber to ja – wywiad z absolwentem
23.05.2024