Kawa – przyjaciel czy wróg? - Artykuł

Kawa czyli napój z ziaren kawowca, pochodzi z Etiopii. Odkryto ją już w I w. p.n.e. W Europie pojawiła się w XVI wieku, a do Polski zawitała pod koniec XVII wieku. Z początku nowa używka o niezwykłych, pobudzających właściwościach budziła wiele niepokoju i wątpliwości. Z czasem ludzkość przekonała się o jej drogocennym działaniu. Obecnie kawa to powszechny produkt spożywczy, uwielbiany i stosowany przez ludzi na całym świecie.

Lecznicze właściwości kawy znane są od stuleci

Do Europy informacja o cennych właściwościach kawy przeniknęła między innymi dzięki niemieckiemu botanikowi i podróżnikowi - Leonardowi Rauwolfowi. W roku 1573 wyruszył w podróż na Bliski Wschód, gdzie spisał swoje wnioski o kawie, określając ją jako bardzo dobry napój, skutecznie wpływający na dolegliwości żołądkowe.

Obecnie naukowcy potwierdzają, że kawa pita w umiarkowanych ilościach (2-3 filiżanki dziennie) ma pozytywne, a nawet lecznicze właściwości:

poprawia pamięć i ułatwia koncentrację,
przyspiesza metabolizm,
pozytywnie wpływa na układ trawienny i przyspiesza perystaltykę jelit,
zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób, takich jak kamica żółciowa (u mężczyzn), nowotwór pęcherza (u osób palących), rak jelita i wątroby, choroba Parkinsona, cukrzyca typu II, marskość wątroby.

Kawa nie tylko w filiżance

Kofeinę zawartą w kawie wykorzystuje się także w farmaceutyce i kosmetyce. Znajdziemy ją w wielu kosmetykach pielęgnacyjnych, przeciwstarzeniowych, antycellulitowych, w kremach pod oczy (niweluje cienie pod oczami), w szamponach i odżywkach (wpływa na wzrost i zagęszczenie włosów), w suplementach diety (wspomaganie odchudzania), w lekach przeciwmigrenowych oraz wielu innych preparatach. Jednak cenne właściwości tego produktu to nie jedyna strona medalu.

Kawa uzdrawia czy jednak truje?

Znane powiedzenia, że wszystko jest dla ludzi lub wszystko jest dobre, ale w umiarkowanych ilościach z pewnością można dopasować do tego tematu. Pobudzający napój ma korzystne właściwości, o ile pijemy go w umiarkowanych ilościach – maksymalnie 600 mg na dobę dla zdrowej dorosłej osoby, czyli jest to około 5 łyżeczek kawy.

Skrajne przedawkowanie kawy może skończyć się porażeniem układu nerwowego, drgawkami, a nawet śmiercią. Do lżejszych objawów zalicza się złe samopoczucie, problemy z koncentracją i pamięcią, przyspieszone bicie serca i kłopoty z oddychaniem.

Sięgając po filiżankę kawy czarnej, z mlekiem, z przyprawami korzennymi, czy bitą śmietaną musimy pamiętać, że nie jest lekarstwem na całe zło, choć często jedna filiżanka pysznej kawy z kawiarni poprawia na długo samopoczucie. Jest to organicznym związkiem chemicznym, który z czasem uzależnia, szczególnie kiedy pijemy powyżej 2-3 porcji dziennie. Odstawienie kawy w takiej sytuacji nie jest proste i może skończyć się zmęczeniem, bólem głowy, złym nastrojem i gorszym samopoczuciem.

Zatem kawa to przyjaciel czy wróg?

Z pewnością pomoże rozbudzić umysł każdego ranka, wpłynie na koncentrację i jasność myślenia, wspomoże działanie kosmetyków, ale uwaga nie wolno przesadzać, gdyż może to negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie!

Autor: Beata Kałużna, specjalista ds. rozwoju zawodowego - CEiPM Zielona Góra

Źródła: