Wydawca treści Wydawca treści

Powrót

Rafał Brzykcy – kucharz z pasją

Rafał nie zastanawiał się ani chwili, jaki wybrać zawód. Zawsze chciał zostać kucharzem. Dzięki ciężkiej pracy i determinacji dziś robi to, co lubi najbardziej – gotuje.

im sie udalo_rafal brzykcy.png

Rafał rozpoczął naukę w roku szkolnym 2011/2012 w klasie pierwszej Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Kobylinie w zawodzie kucharz małej gastronomii. Praktyki odbywał w Restauracji „Hasylanka” w Kobylinie. Decyzję o skorzystaniu z oferty Ochotniczych Hufców Pracy pomogła mu podjąć Dyrektor ZSZ w Kobylinie, Pani Alicja Grzempowska, ponieważ uważała, że w związku z trudną sytuacją rodzinną i szkolną Rafał potrzebuje wsparcia.

I tak we wrześniu 2011 r. Rafał został uczestnikiem Środowiskowego Hufca Pracy 15-2 w Krotoszynie. Jako wychowawca wspominam go jako osobę wesołą, pogodną – pomimo wielu przeciwności losu. Lubiany wśród rówieśników. Wrażliwy i otwarty na innych. Był duszą artysty, która dawała swój upust w realizacji przedstawień, głównie kabaretowych. Znany przede wszystkim z kabaretu „Mariolka". Chętnie podejmował się wszelkich wyzwań, ponadto starał się całym sercem w nie zaangażować. Od dwóch lat jako absolwent krotoszyńskiego hufca prowadzi razem ze mną Wojewódzki Przegląd Twórczości Artystycznej Młodzieży OHP, który odbywa się w Słupcy.

Jak wspominasz ten okres w swoim życiu. Co dało ci uczestnictwo w OHP?

Młodość zawsze dobrze wspomina się po latach (śmiech). A tak już poważnie to uczestnictwo w OHP dało mi bardzo wiele. Początek szkoły zawodowej był dla mnie trudnym okresem, szczególnie w związku z sytuacja rodzinną. Zawsze mogłem liczyć na dobre słowo, wsparcie oraz życzliwą pomoc ze strony wychowawców OHP, za co chciałbym im bardzo teraz podziękować. To oni motywowali mnie do działania, do podejmowania wyzwań. Chętnie brałem udział w przedsięwzięciach realizowanych przez OHP, dzięki nim mogłem sprawdzić swoje umiejętności – nie tylko zawodowe.

Dwukrotnie brałem udział wraz z moim przyjacielem Mikołajem Indzińskim w Wojewódzkim Przeglądzie Twórczości Artystycznej Młodzieży OHP. W 2012 r. zajęliśmy I miejsce, a w 2013 r. uplasowaliśmy się na II. Te wyróżnienia pozwoliły mi zwiedzić piękne zakątki Polski, ponieważ etapy ogólnopolskie odbywały się w Puławach i w Radzyniu Podlaskim. Najmilej wspominam jednak konkurs „Sprawny w zawodzie – bezpieczny w pracy” w kategorii „kucharz małej gastronomii”. Na etapie wojewódzkim, który odbył się w Próchnowie, zajęliśmy z kolegą I miejsce, a tym samym mieliśmy zaszczyt reprezentować Wielkopolską Wojewódzką Komendę OHP na etapie ogólnopolskim w Wasilkowie. Myślę, że nie przynieśliśmy wstydu, bo zajęliśmy III miejsce. Do dnia dzisiejszego szczycę się dyplomem z tego konkursu. Uważam, że pobyt w OHP był jednym z okresów przełomowym w moim życiu. To tu dzięki podejmowanym działaniom i udziałom w konkursach nabrałem pewności siebie, uwierzyłem w swoje możliwości i w to, że osiągnę sukces.

Co zmieniło się w twoim życiu, jak radzisz sobie w dorosłym życiu?

Jak tylko otrzymałem świadectwo ukończenia szkoły zawodowej wiedziałem, że chcę pracować w wyuczonym zawodzie. Pochodzę z małej wsi położonej niedaleko Krotoszyna. O pracą w tym rejonie bardzo trudno, szczególnie w zawodzie kucharz. Postanowiłem (wraz z kolegą) wyjechać do Poznania i tam szukać pracy. Początki były trudne, ale z tym akurat się liczyłem. Niskie stawki za pracę, brak umowy, rachunki do opłacenia, mieszkanie, daleko od domu. Ale nie poddałem się! Na chwile obecną pracuję jako szef kuchni w restauracji „Łyżki dwie”.

Jestem bardzo zadowolony z pracy, którą wykonuję, ponieważ gotowanie jest moją pasją i tym, co kocham najbardziej. Wspomnę również, że zawód ten wymaga od kucharza nie tylko dobrego smaku, ale również sprawności fizycznej, ponieważ kucharz jest cały czas w ruchu i jak to mówią „cały dzień na nogach”. Prowadzę również na YouTube kanał „Ostry Palnik", na którym umieszczam swoje autorskie oraz niekonwencjonalne przepisy i ich wykonanie krok po kroku. Dania, które wykonuję są łatwe i proste w wykonaniu, zachęcam was wszystkich do odwiedzenia mojego kanału.

Uważam, że osiągnąłeś sukces zawodowy. A ty jak twierdzisz?

To, gdzie jestem, zawdzięczam sobie i swojej determinacji oraz chęci do osiągnięcia sukcesu życiowego. Ale na pewno nie było by mnie tutaj, gdyby nie moi najbliżsi: rodzina, przyjaciele, koledzy z pracy, którzy w trudnych chwilach zawsze służą pomocą. Nie zapominam o pani, pani Agnieszko, ponieważ to pani zawsze motywowała mnie do działania, do nauki testów zawodowych przed konkursem, i zawsze pani we mnie wierzyła. Moim największym marzeniem jest otworzyć własną restaurację i głęboko wierzę w to, że moje marzenie się spełni.

Czy chciałbyś przekazać coś uczestnikom OHP?

Obecnym uczestnikom OHP pragnę przekazać, że sukces leży w naszych rękach i to od nas samych zależy, czy wykorzystamy tę szansę czy też nie. Ja zawierzyłem wychowawcom, nauczycielom, pracodawcy, posłuchałem ich rad i dziś tego nie żałuję. Pamiętajcie, żeby nigdy nie przestawać marzyć i wierzyć w siebie i swoje umiejętności.

Dziękuję, Rafale, za rozmowę i jednocześnie życzę zdrowia i powodzenia w realizacji życiowych przedsięwzięć.

Ja również dziękuję i do zobaczenia na kolejnym Wojewódzkim Przeglądzie Twórczości Artystycznej Młodzieży OHP w Słupcy. Bardzo chętnie poprowadzę ten przegląd razem z panią!

Autor: Agnieszka Kwiatkiewicz, st. wychowawca HP 15-2 w Krotoszynie


Widok zawartości stron Widok zawartości stron