Z OHP do restauracji hotelowej

Wydawca treści Wydawca treści

Jacek jest absolwentem OSiW w Nowej Soli. Uwielbia gotować, dlatego postanowił nauczyć się zawodu kucharza. Ciężko pracował na swój sukces i dzięki zaangażowaniu zdobył wymarzoną pracę w restauracji hotelowej. Zobacz, jak mu się to udało!

Jak zostałem kucharzem_1160.png

Jacku, dlaczego decydując w jakim kierunku chcesz się kształcić, wybrałeś właśnie zawód kucharza?

Wybrałem zawód kucharza z zamiłowania. Bardzo lubię gotować, eksperymentować
w kuchni, zmieniać przepisy, samodzielnie dobierać przyprawy. Ogromną satysfakcję sprawia mi również patrzenie jak przygotowane przeze mnie dania smakują innym ludziom.

Jak uczestnictwo w OHP pomogło ci w realizacji zamierzonego celu?

Przede wszystkim miałem praktyki w Ośrodku Szkolenia i Wychowania. Duże doświadczenie, ale też życzliwość szefowej kuchni, były bardzo pomocne. Ja bardzo się starałem gotować jak najlepiej, chciałem się jak najwięcej nauczyć.

Korzystałem też z dodatkowych kursów i szkoleń, m.in. kursu cukierniczego i na kasę fiskalną. Wraz z koleżanką wygrałem wojewódzki konkurs „Najsprawniejszy w zawodzie”. Dziś jako absolwent mam kontakt z wychowawcami i dostaję propozycje udziału w różnych kursach, np. na wózek widłowy.

Jak potoczyły się twoje losy po zdaniu egzaminu zawodowego?

Pracowałem w jednej z nowosolskich pizzerii jeszcze w trakcie nauki w szkole zawodowej. Po zdaniu egzaminu zawodowego postanowiłem przeprowadzić się do Zielonej Góry i tam poszukać pracy. Udało się! Mam samodzielne stanowisko w trzygwiazdkowej restauracji hotelowej. Praktycznie codziennie uczę się nowych rzeczy, poszerzam swoje horyzonty. Nasi goście są bardzo wymagający, dla mnie jest to wyzwanie. To sprawia, że chcę być coraz lepszy w tym, co robię i dawać z siebie wszystko.