„Proszę”, „dziękuję”, „przepraszam”, czyli magiczne słowa przydatne w naszym życiu

„Proszę”, „dziękuję”, „przepraszam” - trzy magiczne słowa, które słyszysz od dziecka. Dobrze znane i oczywiste, jednak stopniowo wychodzą z codziennego użycia. Często nie potrafią nam przejść przez gardło, bo wstyd, bo nie są już modne, bo brak czasu. Wymówek można podawać bez liku. Oczywiste rzeczy są często tymi najtrudniejszymi. Co dają nam te trzy proste, a jednak trudne słowa? Czy w dzisiejszych czasach są tylko pustymi frazesami, a może mają jeszcze znaczenie w naszym życiu?

Czy pamiętasz, że „proszę" powinno się pojawić, gdy prosimy o pomoc; „dziękuję", gdy ją otrzymasz, a „przepraszam" w chwili, gdy zrobisz coś złego, bądź niewłaściwego. To właśnie wtedy te słowa najciężej przechodzą przez gardło.

Oczywiste rzeczy są często najtrudniejsze

W pędzącym świecie nowinek technologicznych, ery portali społecznościowych i skrótów myślowych zapominasz o zasadach dobrego wychowania, często z braku chęci, bądź braku czasu. Coraz rzadziej dziękujesz, bo po co? Normalne staje się, że coś ci się po prostu należy i już. Proszenie o pomoc też chyba już wyszło z mody, bo to powód do wstydu i oznaka słabości. Najtrudniej wydusić z siebie słowo przepraszam, bo ciężko przychodzi nam przyznać się do błędu nie tylko przed innymi, ale przede wszystkim przed sobą samym.

Liczy się jakość, a nie ilość

Nie każde słowo „przepraszam", stanowi przeprosiny, jak i nie każde „dziękuję", wyraża naszą wdzięczność. Ważny jest sposób, w jaki je wymawiasz, twoje gesty, mimika i postawa. Nie chodzi o to, byś używał tych słów bez przerwy i bez głębszego zastanowienia, bo stracą swoją moc. Zarówno podziękowania, jak i przeprosiny, nie są łatwą sprawą. Nie zawsze wiesz jak się do nich zabrać, żeby nie wyszło śmiesznie, przesadnie i niezręcznie zarówno dla ciebie, jak i dla drugiej strony.

Jak to robić?

Najlepiej rób to zawsze osobiście i szczerze. Nie ma nic gorszego, jak nieszczere przeprosiny czy wymuszona wdzięczność. Magiczne słowa mają największą moc, gdy wypływają z głębi serca. Mechanicznie wypowiedziane regułki nie sprawią, że przyjaciel wybaczy ci twój błąd, a siostra przyjmie podziękowanie za nieocenioną pomoc w przygotowaniach do ważnego egzaminu. Pamiętaj, że sposób, w jaki to robisz ma ogromne znaczenie. Zadbaj, zatem o odpowiedni moment. Staraj się nie zwlekać z tym, odwlekanie nie rozwiąże problemu i nie załatwi sprawy. Twoje zachowanie odgrywa bardzo ważną rolę, mimika i gesty pokazują, czy jesteś szczery czy tylko udajesz.

Warto czy nie?

Oczywiście, że warto! Owszem, przepraszając przyznajesz się do błędu. Jednak pamiętaj, że nie okazujesz przez to słabości. Wręcz przeciwnie, pokazujesz tym siłę swojego charakteru i zyskujesz znacznie więcej w oczach innych, aniżeli udając osobę nieomylną. Poza tym tylko odważne osoby potrafią przyznać się głośno do błędu. Magiczne słowa sprawią, że zjednasz sobie ludzi, wzmocnisz swoją wewnętrzną siłę, a twoje relacje z innymi staną się lepsze. Czy nadal uważasz, że nie warto sobie nimi zawracać głowy?

Na koniec uśmiech

Na koniec coś bardzo oczywistego. Do słów „proszę", „dziękuję", „przepraszam" dołącz uśmiech, a na własnej skórze przekonasz się, jakie niesamowite efekty daje to połączenie. Szczery i niewymuszony uśmiech potrafi przełamać wszelkie bariery i otworzy przed tobą niejedne drzwi. Pomaga rozwikłać wiele sytuacji pozornie nie do rozwiązania. Sprawia, że nasze przewinienia i błędy będą szybciej przebaczone. Pamiętaj więc, że warto używać tych słów, bez względu na sytuację, czas i miejsce, a przede wszystkim bez względu na to, czy dana osoba na nie zasłużyła czy nie.

Autor: Katarzyna Wachowska, st. wychowawca HP 1-63 w Strzelinie

Źródło:

1)http://www.savoir-vivre.Com.Pl/?w-jakich-sytuacjach-uzywac-slowa-%E2%80%9Edziekuje%E2%80%9D-,999

2)http://www.savoir-vivre.com.pl/?inne-%E2%80%9Eprzepraszam%E2%80%9D,1077