Narzekanie – czy to polska przypadłość? - Artykuł

Kiepski dzień, brzydka pogoda, złośliwy sąsiad – narzekamy na wszystko i na wszystkich. Warto się tego oduczyć, żeby nie zostać złośliwym tetrykiem. Jak to zrobić i czym zastąpić narzekanie? Odpowiedź znajdziesz poniżej.

Kultura narzekania

Większość Polaków narzeka każdego dnia, a właściwie podczas każdej rozmowy. Wydaje się, że dotyczy to tylko starszego pokolenia, ale tendencję tę „dziedziczą" również osoby bardzo młode. Z jednej strony narzekanie pozwala pozbyć się negatywnych emocji, wyrzucić z siebie to co nam się nie podoba, z drugiej jednak głęboko zakorzenione narzekactwo powoduje, że dostrzegamy tylko negatywne elementy otoczenia.

Chętnie krytykujemy i wytykamy palcem, dając sobie prawo do oceny i zachowania jak ekspert w danej dziedzinie – np. narzekając na polskie kino, staję się krytykiem filmowym itp. Dodatkowo to właśnie po narzekaniu poznajemy „swoich", nic tak nie łączy ludzi jak wspólne narzekanie na szkołę, kolejkę w sklepie czy wolne łącze internetowe.

A ktoś kto nie narzeka? Jest inny, dziwny, budzi niepokój – bo co on taki zadowolony?

Właściwie dlaczego nie?

Czynność powtarzana wielokrotnie staje się nawykiem, również narzekanie. Okazuje się ono naszym sposobem reagowania na rzeczywistość. Warto wiedzieć, że podczas narzekania w naszym organizmie wytwarza się hormon stresu – nasze ciało szykuje się na walkę, której wcale nie musi toczyć. Pamiętajmy też, że samo gadanie, marudzenie nie zmieni świata, niczego nie poprawi. Co najwyżej spowoduje, że jeszcze bardziej „zagotujemy się" w środku i wyjdziemy na furiatów, czyli osoby, od których najlepiej trzymać się z dala.

Jeśli nie narzekać, to co robić?

Jak się zatem pozbyć wstrętnego nawyku? Zastąpić go nowym!

Oto kilka propozycji, które pomogą zwalczyć narzekactwo:

Myśl pozytywnie – jak już ustaliliśmy narzekanie to dostrzeganie samych negatywów, warto zatem postarać się o odrobinę optymizmu. Zamiast narzekać na długą kolejkę, skupmy się na tym, że mamy czas, aby na spokojnie zastanowić się, co chcemy kupić.
Myśl kategoriami zysku – zamiast narzekać na stratę pieniędzy czy czasu, dostrzeż, co zyskasz.
Bądź wdzięczny – doceniaj małe rzeczy, ciesz się z drobiazgów. Zauważanie każdej dobrej rzeczy w naszym życiu pozwoli na dostrzeżenie, że jest ich znacznie więcej niż tych złych.
Czułość i podziw – komplementy pozwalają nam poczuć się lepiej, co w konsekwencji podnosi ogólny poziom naszego zadowolenia z życia.
Zrelaksuj się, cokolwiek to dla ciebie oznacza – posłuchaj muzyki, weź kąpiel, zjedz coś dobrego.
Świętuj sukces zamiast podkreślać porażki – własne i innych osób.
Miej poczucie sprawczości – jesteśmy panami naszego życia i to od nas zależy jak ono wygląda.
Właściwie formułuj myśli – przekazuj sens bez niepotrzebnych osądów i obarczania innych.

Narzekanie pochłania mnóstwo energii, którą zwyczajnie szkoda marnować w ten sposób. Zmiana myślenia na bardziej pozytywne, wyzbycie się postawy roszczeniowej i nastawienie optymistyczne sprawiają, że życie jest po prostu przyjemniejsze – czego wam i sobie życzę!

Autor: Monika Kosiorowska – doradca zawodowy, MCIZ Toruń

Źródła:

„Jak radzić sobie z narzekaniem i dlaczego to tak ważne?", www.krzysztoflitwinski.pl
„Narzekactwo, hejterstwo i pieniactwo, czyli o polskich demonach przeszłości", www.mateuszgrzesiak.natemat.pl
„Narzekanie i martwienie się", www.pozaschematy.pl